by MultiGuru
(Gdzieś w Polsce)
Praca w Policji nie jest łatwa!!
Kilku złych policyjnych zachowaniach, których powinieneś wystrzegać się jak ognia, a których nie zawsze jest łatwo uniknąć. Filmik opieram na relacjach prasowych polskich i zagranicznych, i raczej dotyczy marginesu policjantów,
ale nie mam pojęcia ilu.
Większość z nich wynika ze statusu policjanta i możliwości pewnych nadużyć jako władzy. Często jest presja zewnętrzna ze strony petenta lub kolegi na pomyślne załatwienie sprawy.
Po pierwsze: korzystanie z jakiś nawet drobnych ale nienależnych korzyści np darmowy posiłek, towary ze sklepu lub cokolwiek innego w zamian za tzw ochronę lub ujawnianie poufnych informacji- np pomocy drogowej przy wypadkach.. Ta ochrona może dotyczyć pewnych grup ludzi lub swoich kolegów po fachu poprzez nie zwracanie uwagi na wykroczenia drogowe, złe parkowanie lub nękanie konkurencji.
Współpraca biznesowa- lepsze opisanie zdarzenia drogowego dla znajomych Czyli nagle winnym robi się ofiarę stłuczki.
Można wyolbrzymić rozmiar włamania do jakiś celów ubezpieczeniowych czy wspomniane wcześniej poinformowanie
pomocy drogowej o wypadku.
Kolejne to różnego rodzaju uprzedzenia: Traktowanie jakichkolwiek grup obywateli lepiej lub gorzej z jakiegokolwiek powodu. Klasyką jest tutaj narodowość romska ale może być jakikolwiek inny podział.
Drobne kradzieże w czasie służby, najczęściej z niemonitorowanych obiektów ze swojego rewiru. Doprawianie uszu, czyli kradzieże kosztownych przedmiotów miejsc przestępstwa, i zwalanie winy na przestępców. Czasem ma miejsce okradanie pijanych, przewożonych do izby wytrzeźwień.
Kradzieże z premedytacją: Policjant schodzi na ciemną stronę mocy. Przykład prasowy Dwaj antyterroryści z Policji w Krakowie wysadzali w powietrze i okradali bankomaty. Wymuszenia - aktywne domaganie się pieniędzy za ostrzeganie lub ochronę w czasie policyjnych akcji.
Łapówkarstwo - najczęstsze kiedyś w drogówce przymykanie oczu na prędkość, ale czasem Cash od poszukiwanych, chcących uniknąć pójścia do więzienia. Kłamstwo lub krzywoprzysięstwo w sądzie lub przed wydziałem spraw wewnętrznych. Najczęściej ochrona kolegi po fachu
lub siebie samego, aby uniknąć odpowiedzialności karnej.
Samowolne "wygospodarowanie" broni lub narkotyków, które zostały odebrane podejrzanym. Bardziej typowe dla policji amerykańskiej, gdzie broni jest znacznie więcej,
ale u nas też się może zdarzyć.