Dziękuję za każdy mail i linki, jakie Pan do mnie wysłał. Dziś nie przeszłam wywiadu zorganizowanego. Przeszła go jedna dziewczyna na 7 (tyle było po rozmowie zanim opuściłam budynek). Była pierwsza, maglowali ją przez 40 min. Każda następna była krócej niż 10 min.
U mnie zanim padło pierwsze pytanie każdy z członków komisji wypełnił już jeden arkusz z punktacją do samego końca wpisując 0 i 1 na zmianę. Zauważając to, wiedziałam co się kroi. Koleżanka po liceum o profilu policyjnym też oblała. Była 4 min i 23 sek.
Kolokwialnie pisząc była obryta z ustawy policyjnej jak nikt. Inna dziewczyna wyszła zadowolona, bo na każde pytanie odpowiedziała. Wynik - negatywny. Później wiadomość od znajomego - mają limity. I tak byś nie przeszła.
Szkoda nie tylko dla mnie, bo Oni stracili dobrego kandydata. Policja to nie jest moje być albo nie być. Pracować mogę wszędzie i pomagać (służyć) ludziom nadal będę.
Chciałam połączyć to co lubię i robię z moim marzeniem. Marzenia się spełniają - nie dziś to innym razem. Grunt to nie zatracić siebie w tym wszystkim. Jestem o jedno doświadczenie do przodu :) Przeszłam magiel. Być może za 6 m-cy znów złożę dokumenty.
Życzę Panu i pana kursantom wiele spokoju i luźnego podejścia do tematu :)
Pozdrawiam serdecznie,
Anna
Dzień dobry Panie Darku.
Mam do Pana pytanie. Złożyłem komplet dokumentów w Nowym Sączu . Czekałem miesiąc na odzew i dostałem - art. 25 ust. 5 pkt 7 - coś w rodzaju, że komendant nie znajduje uzasadnienia w potrzebach kadrowych. Nie bardzo rozumiem takie postanowienie, bez uzasadnienia ani bez jakiejkolwiek próby podjęcia przeze mnie etapów kwalifikacyjnych.
Czy powodem może być brak zapotrzebowania do policji ??? Nie wiem.
Mogłoby się wydawać , że mógłbym być cennym nabytkiem w policji ale może właśnie takich nie chcą albo może w ich mniemaniu jestem za stary.
Napisze niżej kilka słów do mnie do Pańskiej oceny:
1 . wiek 34 lata
2. Wykształcenie wyższe pedagogiczne
3. Prawo jazdy b,c+e, t
4. Mówię biegle w języku angielskim
5. Cieszę się znakomitym stanem zdrowia i sprawnością fizyczną
6. Jestem żonaty
Dla mnie takie decyzje nie są zrozumiałe. Tak sobie myślę, czy w ogóle jest sens składać dokumenty. Może mój los chciał mi oszczędzić zawodu na późniejszym etapie lub już na służbie. Pozdrawiam
Dzień dobry Panie Darku. Chciałbym zapytać czy pan informacje na temat tego jak interpretuje komisja lekarska chorobę skory która jest łuszczyca( obecnie nie mam widocznych objawów) i w styczniu miałem również zabieg rekonstrukcji więzadła krzyżowego w kolanie( obecnie jest wszystko Ok, uprawiam regularnie sport).
Czy w ogóle przyznawać się do powyższych „dysfunkcji” czy po prostu uznać ze ich nie ma?